piątek

Czym jest nieśmiałość

Czym jest nieśmiałość

Każdy przypadek nieśmiałości jest specyficzny.
  
 Dla Piotra nieśmiałość oznacza przede wszystkim obawy przed zabraniem głosu w grupie ćwiczeniowej na studiach. Jest zawsze znakomicie przygotowany, zna odpowiedzi na pytania zadawane przez wykładowcę, umie rozwiązywać zadania. Przed każdymi zajęciami obiecuje sobie, że tym razem na pewno zgłosi się do odpowiedzi. I jest jak zwykle – nikt chętny się nie zgłasza, a Piotr, choć wie, jak rozwiązać zadanie, milczy. 
  
 Basia siedzi w swoim pokoju, telefon leży na stole, obok kartka, na której jest dokładnie zapisane wszystko, o co ma zapytać i co ma powiedzieć. By zadzwonić, czeka jednak, aż wszyscy wyjdą z domu. Gdy jest już sama, sięga wreszcie po telefon, wybiera numer, ktoś po drugiej stronie odpowiada. Udaje jej się powiedzieć, po co i w jakiej sprawie dzwoni. Jest jednak przekonana, że osoba, z którą rozmawia, myśli o niej jako o ofermie, ofierze losu. „No i w sumie ma rację, bo przecież kto nie potrafiłby swobodnie wykonać jednego głupiego telefonu?” – myśli Basia.
Janusz, wracając wczoraj z firmy, spotkał kobietę pracującą w tym samym budynku co on. Już dawno zwrócił na nią uwagę. Jest naprawdę piękna. Nigdy jednak nie miał odwagi, by do niej podejść, porozmawiać, powiedzieć chociażby „dzień dobry”. Zawsze przebywała w towarzystwie, a on nie ma śmiałości, by odezwać się w grupie. Marzył więc, że spotka ją kiedyś, gdy będzie sama, i wtedy się przedstawi, zapyta o numer telefonu itp. Jednak wczoraj było jak zwykle – obok niej nie było nikogo, a on i tak poczuł, że nie da rady. To okazało się na tyle silne, że nie potrafił się nawet uśmiechnąć. „Idiota! Beznadziejny idiota!” – myśli o sobie, wspominając tamtą chwilę... 
  
 Krysia co prawda nie bryluje w towarzystwie, lecz wypracowała pewne sprawdzone techniki, tematy, które można zawsze podjąć, dowcipy rozładowujące napięcie – i już prawie się nie czerwieni w grupie. Można by ją uznać za osobę doskonale funkcjonującą wśród innych. Dla niej jednak każda interakcja jest wielką trudnością. Bardzo długo się do niej przygotowuje, obmyśla, co i jak powie, a już po wszystkim analizuje każde słowo, które wypowiedziała, każdą reakcję rozmówców. Wie też, że wiele rzeczy jest dla niej niedostępnych – nigdy nie zostanie handlowcem ani dyrektorem firmy, nigdy nie wygłosi przemówienia podczas rodzinnej uroczystości. Jest nieśmiała. To nie dla niej.
Dla Joli nieśmiałość jest czymś, co pozwala jej spokojnie iść przez życie. Często mówi sobie i innym: „Jestem nieśmiała, nie zrobię tego”. Nie dzwoni więc nigdy do restauracji, by zarezerwować stolik na spotkanie ze znajomymi. Nie szuka pracy, bo wie, że nie da rady pójść na rozmowę kwalifikacyjną i czegokolwiek tam z siebie wydusić. Na ogół czuje się z tym dobrze – w ten sposób wielokrotnie udało jej się uniknąć odpowiedzialności. Zawsze może się wytłumaczyć tym, że jest nieśmiała. Zdarzają się jednak takie chwile, gdy chciałaby żyć inaczej. Bez obaw zadzwonić do restauracji, do lekarza. Chciałaby też, by ludzie z jej otoczenia traktowali ją bardziej serio, by zauważali, że ona też ma coś do powiedzenia i nie jest niewidoczna... Tylko jak to zrobić? 
  
 Każda nieśmiała osoba przeżywa nieśmiałość na swój sposób. Ma własny repertuar doświadczeń i trudności, system zaradczy i wzorzec działania. Elementem łączącym wszystkich nieśmiałych jest uznawanie się za takich. Samoetykietowanie się, a więc mówienie i myślenie o sobie jako o kimś nieśmiałym, jest podstawowym wyznacznikiem tego zjawiska. Każdy, kto tak o sobie myśli, jest nieśmiały, nieważne, jak się zachowuje i jak sobie radzi w kontaktach z innymi ludźmi.
Ciekawostka
 Potęga etykiety „nieśmiały”
 Etykieta „nieśmiały” może zostać niesłusznie przypięta komuś przez ludzi. I wtedy – mimo niesłuszności – może spowodować, że pojawi się syndrom nieśmiałości. Uruchamia się bowiem wówczas mechanizm samospełniającej się przepowiedni. Jeśli więc osoba wrażliwa zostanie uznana za nieśmiałą, choć w rzeczywistości taka nie będzie, otoczenie może zacząć ją rzeczywiście traktować jak kogoś nieśmiałego. Również ona sama może zacząć tak o sobie myśleć i w efekcie dostosowywać zachowania do schematu Ja odpowiadającego nieśmiałości[2] (więcej na ten temat przeczytasz w następnym podrozdziale).
  
 Postrzeganie siebie jako osoby nieśmiałej jest dobrym punktem wyjścia do przyglądania się syndromowi nieśmiałości. Jednakże aby w pełni zrozumieć to zjawisko, należy zauważyć jeszcze inne aspekty, takie jak lęk społeczny czy zahamowanie behawioralne, oraz rozróżnić nieśmiałość rozumianą jako dyspozycja jednostki i nieśmiałość jak stan chwilowy. Ważne jest też, aby nieśmiałość odróżnić od introwersji. Informacje porządkujące wiedzę na temat nieśmiałości znajdują się w dalszej części tego rozdziału.